O ZAANGAŻOWANIU

Często zdarza mi się zapałać słomianym zapałem 🙂 Angażuję się w coś, lajkuję, zapisuję na kursy, webinary, szkolenia, wydarzenia. A potem okazuje się, że są rzeczy ważniejsze, pilniejsze, że z czegoś trzeba zrezygnować, a raczej coś wybrać. Dzisiaj popełniłam pierwszy artykuł – zaangażowałam sie w coś, dotrzymałam słowa. Zrobiłam na czas (to akurat nie jest dla mnie problem). To naprawdę świetne uczucie.Kaśka

2 myśli na temat “O ZAANGAŻOWANIU

  1. Znam to doskonale. Jestem już poirytowana swoim słomianym zapałem do wielu rzeczy. Trzeba to wreszcie zmienić, może dobrze było by mieć gdzieś w głowie hasło: „Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj”
    Pozdrowienia

  2. czytałam ostatnio (niestety nie pamiętam gdzie), że sposobem na tych, którzy dużo zaczynają a nie mają już zapału do kończenia jest wizualizowanie im tego właśnie kończenia. Bo skupiają się na wymyślaniu i kreowaniu nowych rzeczy, zaczynają działać, a nie mają wizji jak to skończyć. Z takimi osobami trzeba pracować w oparciu o zakończenie właśnie 🙂

Skomentuj Na Wrzosowisku Anuluj pisanie odpowiedzi