Witaj szkoło! Plan lekcji dla Ucznia i planner dla Nauczyciela

plan lekcji

Pierwszy września wyczekiwany z utęsknieniem przez naszą Córkę nadszedł! Nie wiem, jak to się stało, że kupując wielokrotnie wyprawkę na bieżący rok (ilość zeszytów dostępnych na rynku jest powalająca, więc Młoda ma ich chyba ze 30 – trudno się zdecydować na wybór, bo wszystkie takie ładne) nie zakupiłyśmy planu lekcji?! Plan lekcji – nie było na żadnej liście zakupów! No nie możliwe. Jak zacząć rok szkolny, gdzie wpisać plan? Klapa po całości.

Plan lekcji zawsze jest najważniejszy, to na niego najbardziej czekają uczniowie, to rozkład zajęć jest głównym elementem rozmów w dniu rozpoczęcia roku szkolnego. Jest też często bolączką i rozpaczą – jak to aż 2 polskie i to w poniedziałek?! WF na pierwszej lekcji? Ojej ojej. Myślę, ze w takim dniu jak dziś, zwrot ten przewija się najczęściej we wszystkich możliwych rozmowach.

W związku z tym poczułam się w obowiązku wykonania własnoręcznie. Plan lekcji – oto jest wyzwanie. I takie oto wyzwanie, nawet w formie DIY dzisiaj podjęłam. Naprodukowałam, siłą rozpędu znacznie więcej niż planowałam. Zanim jednak to zrobiłam (bo to nie takie hop siup) Młoda już sobie narysowała sama na kartce i powiesiła na lodówce (czy u Was też lodówka służy za tablicę magnetyczną na wszystko?).

Poniżej znajdziecie zatem dzisiaj 5 różnych wzorów na plan lekcji: po dwa w odcieniach różowym i turkusowym (pion i poziom do wyboru) oraz jeden wyjątkowy plan lekcji pt. Szalone sówki – kompaktowy prosty plan lekcji dla minimalistów.

A dla Nauczyciela – planner (może być stosowany w wersji tygodniowej lub miesięcznej) oraz plan lekcji w układzie klas/sal.

Efektywności w Nowym Roku Szkolnym!

PLAN LEKCJI _Pion_różowy

PLAN LEKCJI _Pion_turkusowy

PLAN LEKCJI _Poziom_czarny

PLAN LEKCJI _Poziom_różowy

PLAN LEKCJI _Poziom_turkusowy

PLANNER+ROZKŁAD ZAJĘĆ NAUCZYCIEL

Kaśka

Jedna myśl na temat “Witaj szkoło! Plan lekcji dla Ucznia i planner dla Nauczyciela

  1. Ja zawsze dostaję dwie kopie planu od Oli, jeden wisi na lodówce, drugi mieszka w moim notatniku 😀
    A jaki ten plecak na jutro ciężki……

Dodaj komentarz