W poszukiwaniu straconego czasu 4 – praktyka uważności a organizacja czasu

przeszłość, przyszłość, teraźniejszość

Bycie mindfulness na pewno pozwala zwiększyć produktywność i efektywność wykonywania zadań. Dzieje się tak poprzez nabywanie nawyku koncentracji w danym miejscu, w tej chwili, w takich a nie innych warunkach zewnętrznych. Jaki zatem na to wszystko wpływa przeszłość, przyszłość, teraźniejszość ?

W dużym stopniu na umiejętność skupienia i uważności wpływ ma nasze podejście do mijającego czasu. Jeśli popatrzysz na otaczających Cię w tym momencie ludzi zwrócisz być może uwagę na takich, którzy właśnie przeżywają (być może po raz kolejny) to, co wydarzyło się jakiś czas temu i nadal wywołuje to w nich silne emocje, które napędzają ich do działania. Albo osoby nostalgicznie tkwiące we wspomnieniach. Na pewno zauważysz też osoby gnające do przodu, z głową pełną planów i propozycji, kreatywnych pomysłów, tego, co się wydarzy. Albo osoby wycofane z lękiem patrzące na przyszłość. Jednocześnie możesz z tego tłumu wyłonić osoby, które rozmawiają o tym, co dzieje się tutaj w tym momencie albo po prostu siedzące i kontemplujące otaczającą ich realną, teraźniejszą rzeczywistość. Te trzy typy to: osoby zorientowane na przeszłość, osoby zorientowane na przyszłość i osoby zorientowane na teraźniejszość. Przeszłość, przyszłość, teraźniejszość. To one rządzą naszym życiem. Podejdź do nich z rozsądkiem.

Nie jest absolutnie tak, że w tych postawach jest coś wyjątkowo dobrego czy definitywnie złego. Niemniej jednak chciałam zwrócić Twoją uwagę na fakt, że jedynie osoby zorientowane na teraźniejszość stają się najbardziej efektywne. Twoje podejście do czasu ma wpływ na Twoje wykorzystanie czasu, a efektywność zależy przede wszystkim od tego, czy Twoje podejście do czasu ma wymiar pozytywny czy negatywny. Które podejście do czasu kieruje Twoimi planami, celami, zadaniami: przeszłość, przyszłość, teraźniejszość?

Zorientowani na przeszłość

Jeśli cechuje Cię orientacja na przeszłość, zapewne większość czasu spędzasz na rozpamiętywaniu wydarzeń z przeszłości, które miały wpływ na twoje życie, decyzje, wybory, postawy. To, jaką decyzję podjęłaś w przeszłości, jakiego dokonałaś wyboru, ma ogromny wpływ na to, gdzie jesteś teraz i na to, jaką drogą oddalisz się ku przyszłości. Wpływa to na Twoje aktualne i przyszłe wybory. Zastanów się więc, czy Twój stosunek do historii ma wymiar bardziej pozytywny czy jednak negatywny? To kluczowe, na tym etapie, pytanie. Pozytywne podejście do przeszłości cechuje się przede wszystkim skupieniem na pozytywnych aspektach przeszłych wydarzeń. Zapewne czujesz wówczas nostalgię, refleksję. Przeglądasz stare albumy, fotografie, sięgasz po ulubione książki, muzykę, smaki czy zapachy. Żyjesz wspomnieniami, tymi dobrymi. Masz starych, sprawdzonych przyjaciół, z którymi spędzasz swój czas.

Natomiast negatywne podejście do przeszłości jest w stanie w dużym stopniu dominować nad Twoją teraźniejszością w destrukcyjny sposób. Pomijając dobre wspomnienia koncentrujesz się na negatywnych zdarzeniach i skazujesz się na wewnętrzne tortury. Sprawia to, że jesteś osobą zgorzkniałą, cyniczną, sfrustrowaną, marudną i niezadowoloną z życia. Negatywne podejście do przeszłości może być nawet przyczyną stanów lękowych czy depresji. Prawdopodobnie nie potrafisz cieszyć się planowanymi zdarzeniami, a zadania wykonujesz z takim samym poziomem motywacji (a raczej jej braku) i zaangażowania niezależnie od tego, czy są one bezużyteczne czy mają przynieść wymierne, pozytywne efekty. Stąd słabe wyniki w produktywności. Brak Ci motywacji wewnętrznej do sprostania wyzwaniom teraźniejszości.

Orientacja na przeszłość może być pomocna, ponieważ może wyzwalać działania, których celem będzie odcięcie się od złych wspomnień, zastąpienie ich bieżącymi zadaniami. Niestety nie jest to korzystne ani dla Twojej psychiki ani nie podwyższa Twojej produktywności. Negatywna koncentracja na przeszłości może sprawić, że bieżące zadania będą Ci się wydawały bezcelowe, pozbawione sensu. Pozytywna orientacja może pomóc, gdyż jest nośnikiem Twojej wiary w siebie, pozwala Ci osadzić się w rzeczywistości, poznać swoje miejsce w historii. W konsekwencji sprawia, że czujesz się pewna swojej przyszłości, masz pozytywne nastawienie do planów, masz odwagę ryzykować, odważnie dokonujesz swoich wyborów. Uważaj jednak na tzw. huraoptymizm. Pozytywne podejście do przeszłości może Cię jednak uwięzić we wspomnieniach, osadzić w nostalgii, w komfortowym, bezpiecznym starym świecie i sprawić, że nie będziesz miała ochoty ruszyć do przodu.

Zorientowani na przyszłość

Cele, marzenia, zadania, plany, wizje, strategie itp. są siłą motywującą i napędową dla osób, które są zorientowane futurystycznie. To przyszłość staje się podstawą do działań bieżących. Twoje podejście do czasu uwarunkowane jest starannym zaplanowaniem wszystkiego z wyprzedzeniem, a potem skrupulatnym i odpowiedzialnym realizowaniem kolejnych zaplanowanych zadań, aby plany zrealizować bez względu na wszystko. Jesteś zapewne osobą, której przyświeca myśl przewodnia w rodzaju: „Ciężko dziś pracuję, aby mieć lepsze jutro”. Osoby z tym podejściem często mają jednak poczucie lęku, że nie dadzą rady, są zestresowane, przyjmują postawę męczenników, którzy się poświęcają.

Orientacja na przyszłość może mieć wymiar pozytywny – może Cię motywować, zachęcać do aktywnego planowania, cierpliwego i dokładnego realizowania kolejnych zadań, osiągania kamieni milowych. Osoby pozytywnie zorientowane na przyszłość optymistycznie i entuzjastycznie podchodzą do nowych idei, pomysłów, są odkrywcami, ryzykują, próbują, walczą z determinacją o sukces, są w stanie więcej osiągnąć swoim działaniem. Jednak ta orientacja ma też swoje słabe strony i jest związana z pewnego rodzaju ograniczeniami, wynikającymi z negatywnego podejścia do przyszłości. Jednym z nich może być obsesyjne dążenie do realizacji celów, bez zwracania uwagi na bieżące potrzeby i konieczność zadbania o teraźniejszość (po trupach do celu). Zorientowanie na przyszłość ogranicza również poczucie szczęścia i spełnienia – koncentrując się na przyszłych profitach i sukcesach, wykorzystujesz całą swoją energię do osiągania wyników (które często wcale są od Ciebie zależne), nie korzystasz z bieżących przyjemności, rezygnujesz z radości, odpoczynku, zabawy – skupienie na tym, co będzie jak już zrobisz to i to i tamto, załatwisz te sprawy i zaprzyjaźnisz się z panem B i panią X przesłania Ci to, co życie oferuje Ci teraz. Omijają Cię różne dobre rzeczy i radosne chwile. Jest to naprawdę poważna pułapka, szczególnie, gdy nie potrafisz racjonalnie oceniać swoich możliwości, a Twój cel znajduje się poza Twoim zasięgiem.

Zorientowani na teraźniejszość

Podejście do teraźniejszości może również przejawiać się w sposób pozytywny lub negatywny. Ludzie zorientowali pozytywnie na teraźniejszość, to ci, którzy „żyją chwila, chwytają dzień, grzeszą i potem ewentualnie żałują, bo wolą ponieść konsekwencje niż żałować, że nie spróbowali i ewentualnie nie zrzeszyli”. Takie pozytywne podejście do teraźniejszości cechuje ludzi spontanicznych, otwartych, gotowych na ryzyko, napędzanych adrenaliną. Otoczenie często postrzega je jako osoby irytujące a nawet niepokojące czy przerażające. Może się zdarzyć jednak, że mają oni skłonności do destrukcyjnych i autodestrukcyjnych zachowań, podobnie jak ludzie o negatywnym stosunku do teraźniejszości, którzy nie widzą celu ani sensu w podejmowaniu aktywności, są bierni, apatyczni. To często dyletanci, bezrobotni, reprezentujący apatyczną postawę „nic nie jest warte mojego zainteresowania a tym bardziej działania”.  Biorę co życie przyniesie, nie narzekam i nie oczekuję. To dość wygodna postawa.

Czy orientacja na teraźniejszość może pomóc w wykonywaniu zadań? Z jednej strony na pewno tak, ponieważ jeśli Ci się za coś nie chce wziąć (bo nie widzisz np. celu czy profitów) to wykorzystasz ten czas na odpoczynek lub spożytkujesz na inne fascynujące zajęcie – to prawdopodobnie przyniesie Ci większość korzyść niż zmuszanie się do działania. Potrafisz zwolnić, cieszyć się chwilą i poprzez to zwiększać swój potencjał i efektywność. Jeśli z kolei należysz do typu osób z pozytywnym, entuzjastycznym podejściem napędzanym adrenaliną płynącą z uzależniających czy ryzykownych działań, możesz odpowiednio przekserować tę energię i pokierować jej strumień na zwiększenie swojej produktywności. Warto jednak pamiętać, aby nie tracić pozytywnej, produktywnej energii na rzeczy niewartościowe.

Przeszłość, przyszłość, teraźniejszość – czas na refleksję

Czy czytając powyższy tekst w którejś z tych grup widziałaś siebie? A swoich bliskich, współpracowników, wrogów? Czy potrafiłabyś dostrzec w ich postawie potencjał do rozwoju? A czy potrafisz dostrzec swój potencjał w aspekcie Twojego podejścia do czasu? Co jest silną a co słabą stroną w Twoim przypadku? Jak możesz je wykorzystać? Jak możesz się doskonalić?

Jeśli udzielając odpowiedzi na powyższe pytania doznałaś olśnienia – to cudownie! Masz punkt wyjściowy – taki guzik „START” który wystrzeli Cię w odpowiednio wybranym przez Ciebie kierunku. Jeśli stwierdziłaś, że masz w sobie każde podejście – to cudownie! Wiedząc, jak można je wykorzystać w sposób zwiększający efektywność lub ograniczać jego niepożądane działanie, masz większy wpływ na swoją produktywność i odpowiednie zagospodarowanie czasu.

Obserwując innych i identyfikując ich podejście do czasu, z przeczytaną teraz wiedzą możesz również stworzyć narzędzia motywujące lub poprawiające wydajność czy jakość pracy Twojego zespołu (albo poprawić relacje w domu).

Jeśli nie wiesz, jakie podejście do czasu jest dla ciebie charakterystyczne – spróbuj poobserwować siebie przez kilka dni i sprawdzić, co Cię trzyma w czasie.

Ważna jest równowaga!

Tak jak pisałam we wstępie, żadna orientacja w aspekcie czasu nie jest wyjątkowo korzystna, ani zupełnie zła. Każda z nich ma dobre i złe strony. Sztuką jest wzmacnianie dobrych i minimalizowanie tych złych. Można to zrobić na kilka sposobów. Spróbuj znaleźć równowagę między Twoimi podejściami do czasu, weź z nich to, co dla Ciebie w tym momencie będzie najważniejsze. Spróbuj czerpać siłę z pozytywnej przeszłości, ucz się żyć chwilą ale jednocześnie planuj i kontroluj przyszłość. Znajdź balans pomiędzy tym, co daje Ci przeszłość, przyszłość, teraźniejszość.

Wskazówki znajdziesz TUTAJ

I spróbuj być mindfulness chociaż przez tydzień.

Kaśka

PS. Zastanawiasz się, co wspólnego ma zdjęcie tytułowe z treścią tego artykułu? A pamiętasz smak truskawki? Czujesz emocje, które wywołuje w Tobie jej zjedzenie? Pewnie nie, bo jesz truskawkę będąc w przeszłości lub przyszłości zamiast delektować się jej smakiem i czuć ten entuzjazm z jej jedzenia, przywodzący nostalgię za smakami dzieciństwa. Mam rację?

PS. 2. Całość artykułu znajdziecie oczywiście w Kreatorka Uskrzydla.

Jedna myśl na temat “W poszukiwaniu straconego czasu 4 – praktyka uważności a organizacja czasu

Dodaj komentarz