Dystraktory

http://www.antosiewicz.edu.pl/dystryktory/W poprzednich artykułach pisałam głównie o tym, w jaki sposób ogarnąć swoje życie. Nie da się tego jednak zrobić tylko za pomocą list zadań opartych na rolach życiowych i wykorzystując narzędzia i aplikacje do organizacji czasu i zwiększania produktywności.

Nawet mając pełną świadomość zależności efektywności od krzywej wydajności własnej i współpracowników, nie możemy w pełni przewidzieć tego, co może „wyskoczyć” nieplanowanie. Ale jest jeszcze jeden aspekt wpływający na efektywność zarządzania własnym czasem i możliwości zwiększania swojej produktywności.

Co to są dystraktory?

Dystraktory to rozpraszacze, zakłócacze – wszelkie rzeczy, które rozpraszają w pracy powodując odciąganie od bieżącego zadania i utratę koncentracji. Pamiętasz krzywą koncentracji? Wg niej wejście w fazę pełnej koncentracji na zadaniu zajmuje około pół godziny, a samą koncentrację można (zależnie od indywidualnych predyspozycji i potrzeb) utrzymać przez około godzinę (potem myślisz już o tym, aby dokończyć i zrobić sobie zasłużoną przerwę). Ale jak zapewne wiesz z doświadczenia – to bardzo trudne, bo zdarza się bardzo często, że coś Cię jednak rozprasza i odciąga od pracy. To właśnie dystryktory.

Do najczęściej wymienianych dystraktorów zaliczyć należy telefony, maile i inne powiadomienia (np. z portali społecznościowych, smsy od znajomych), gadających współpracowników, którzy lubią opowiadać i angażować Cię w swoje sprawy, często prywatne, niezaplanowane „pilne” spotkania, wezwania przez przełożonego i inne nieplanowane spotkania czy zebrania, nagłe prośby o pomoc (czyli zajmowanie się z „doskoku” cudzymi zadaniami i celami), hałas z zewnątrz (np. remonty, krzyki dzieci na podwórku, odgłosy ruchu ulicznego, dyskusje na korytarzu lub w sąsiednich pokojach), nagminne, nieustanne sprawdzanie newsów w sieci (i odpływanie od linku do linku), nieporządek, który zabiera Ci czas na poszukiwania niezbędnych do zadania rzeczy.

dystryktory

Jakie są Twoje dystraktory?

To zależy. Uznawanie poszczególnych zdarzeń za dystryktory zależy od tego, jaki jest charakter Twojej pracy, jaki masz tryb koncentracji i jak sobie radzisz z takimi zdarzeniami. Jeśli pracujesz „na słuchawce” telefony nie będą dystraktorem. Jeśli zajmujesz się wyszukiwaniem informacji to podróże w sieci nie będą zakłócały Twojej pracy – one są Twoją pracą. Jeśli zajmujesz się opieką nad dziećmi to trudno uznać ich zabieganie o Twoją uwagę za dystraktor. Jeśli pracujesz na budowie – hałas nie będzie elementem, a częścią pracy. Jeśli masz kreatywny umysł i uważasz artystyczny nieład za swoje naturalne środowisko pracy (tylko geniusz panuje nad chaosem na biurku) być może poszukiwaniu niezbędnych elementów do wykonania pracy czy zadania nie stanowi dla Ciebie czegoś, co Cię rozprasza.

Pamiętaj – dystraktor (rozpraszacz, przeszkadzać) to coś, co „wybija” Cię z koncentracji i rytmu pracy. Dla każdego z nas jest to coś innego, zależy od rodzaju naszej pracy i naszych indywidualnych upodobań i predyspozycji.

Zadanie: zidentyfikuj dystraktory i uporaj się z nimi jak najszybciej

Zastanów się, a jeśli nie potrafisz teraz udzielić odpowiedzi na to pytanie, poobserwuj swój dzień przez kilka dni, tydzień albo dwa tygodnie, co najczęściej odrywa Ciebie od wykonywanego zadania?

Jeśli masz ciągle poczucie niespełnienia, nie masz czasu na zastanowienie się, co właściwie robisz, po co i w jaki sposób, gonisz kolejne zadania, bo następne już czekają, jeśli Twoją myślą jest „robię zadanie XYZ już 4 dzień i nic do przodu, bo ciągle coś / ktoś mi przeszkadza” to znak, że należy się zająć dystraktorami. Jeśli już masz listę dystraktorów, przeanalizuj, skąd się one biorą i spróbuj zaplanować działania zaradcze. Znajdź sposób, w jaki wyeliminujesz zakłócacz i wprowadź go w życie. Pamiętaj, że do wytworzenia nawyku potrzeba 21 dni. Jeśli Twoje zaplanowane działanie nie przynosi pożądanego efektu, wróć do analizy, oceń ponownie sytuację i wprowadź kolejne lub całkiem inne usprawnienia.

Jak ja sobie radzę?

Poniżej kilka moich „patentów” dla eliminację zakłócaczy, gdy pracuję (niezależnie, czy to praca na etacie przy projektach, zadania domowe, przygotowanie szkoleń, praca twórcza, samorozwój, czy pisanie artykułów i prowadzenie szkoleń).

moje sposoby na zakłócacze

Kaśka

2 myśli na temat “Dystraktory

Dodaj komentarz