Ja, Młoda i Zdobywcy Wiedzy

zw w szkole1Dziecko wymaga mnóstwo opieki i troski. Nam, matkom, nie trzeba tego tłumaczyć

Potrzeby młodego człowieka są nieustannie niezaspokojone: edukacyjne, wychowawcze, materialne, emocjonalne etc. Kluczowym pytaniem jest to, w jaki sposób pomożemy mu w rozwoju i edukacji, tak, aby spędzał wolny czas w możliwie najbardziej wartościowy sposób. Na dzisiejszym rynku nie brakuje pomocy dydaktycznych, zachwalanych przez producentów. Życiowa mądrość jednak głosi, iż “każda pliszka swój ogonek chwali”, a jednak trudno ogarnąć całość oferty bez czasochłonnych, żmudnych poszukiwań na własną rękę, które dodatkowo pochłoną fundusze. Ostatnio jednak znalazłam materiał, który naprawdę spełnił moje oczekiwania. Jest to platforma edukacyjna ZdobywcyWiedzy.pl.

Przez długi czas pomagałam Młodej w lekcjach oraz starałam się tak ułożyć jej dzień, aby miała czas zarówno na naukę jak i zabawę i odpoczynek. Jak nietrudno się domyślić organizacja dnia córki zabierała mi mnóstwo mojego czasu, a tego każdej z mam brakuje najbardziej. Rozwiązaniem okazał się zakup dostępu do platformy edukacyjnej. Niewielkim kosztem udało mi się nie tylko zdobyć wartościową pomoc naukową dla córki, ale też zaoszczędzić mnóstwo czasu.

Na Zdobywców Wiedzy trafiłam całkowitym przypadkiem, jedna ze znajomych na Facebooku udostępniła wpis z ich firmowego bloga, na którym rozpisywali się na temat grywalizacji. Temat bardzo ciekawy, więc i ja zdecydowałam się poczytać i dowiedzieć się, co mają do powiedzenia. W artykule, poza definicją i zastosowaniem grywalizacji przeczytałam o tym, w jaki sposób autorzy wdrożyli ten system w ramach swojej platformy edukacyjnej i w jaki sposób wpływa on na zaangażowanie dzieci w naukę. Przyznaję, że to dość nowatorskie podejście i jako, że moja córka jest w odpowiednim wieku postanowiłam sprawdzić czy faktycznie grywalizacja w nauce zdaje egzamin. Zarejestrowałam darmowe konto, zachęciłam Młodą do skorzystania i już po 3 dniach poprosiła mnie o zakup całości.

Jak to działa w praktyce? Muszę od razu przyznać, że szata graficzna jest po prostu bajeczna: obrazki pełne kolorów i humoru sprawią, że dzieci mogą w ogóle zapomnieć, że obcują, bądź co bądź, z produktem o charakterze dydaktycznym. Na uwagę zasługuje też duża różnorodność zadań: wykreślanki, malowanki, krzyżówki, zadania na spostrzegawczość, refleks i wiele, wiele innych. Dzięki temu nauka się nie nudzi, dziecko przyswaja wiedzę w sposób naturalny. Co więcej, jest regularnie nagradzane za swoje postępy przez punkty, których ranking może na bieżąco sprawdzać. Ja również, jako mama, nie jestem ograniczona w swojej roli do biernego obserwatora. Przeciwnie, zakup konta pozwala nadzorować pracę dziecka oraz zadawać prace domowe wewnątrz platformy.

Nie spodziewałam się tego, jak ta decyzja wpłynie na nasze życie. Córka po skończeniu pracy domowej sama siada do Zdobywców Wiedzy, rozwiązuje różne quizy, gra w edukacyjne gry bez przemocy i jednocześnie chłonie wiedzę. Naprawdę nie przypuszczałam, że tak szybko nauczy się na przykład nazw Państw sąsiadujących z Polską, tym bardziej, że takie tematy nie należały do jej ulubionych. Czas, który przeznaczałam na planowanie jej zajęć mogę teraz wykorzystać na blogowanie i czytanie ulubionych książek.

Teraz, kiedy Młoda gra na komputerze wiem, że nie jest to stracony czas i nie muszę się obawiać o jej bezpieczeństwo w sieci. Zanim pozwoliłam jej skorzystać z platformy sama sprawdziłam jak jest zabezpieczona. Nie ma w niej żadnych reklam, czatów, przemocy czy innych nieodpowiednich treści. Co ważne, zauważyłam, że brak mojego nadzoru dał jej też sporo pewności siebie i poczucia samodzielności. 20 zł miesięcznie to nie wygórowana cena za radość z zabawy i ogromną oszczędność czasu.

Zresztą same możecie się przekonać. Autorzy oferują możliwość sprawdzenia produktu w wersji demo, wystarczy zarejestrować darmowe konto.

Kaśka

Dodaj komentarz