5 sztuczek na jeszcze bardziej udany urlop

Sezon urlopowy w pełni! To widać – korki mniejsze, letni rozkład jazdy komunikacji publicznej, mniej ludzi, puste parkingi. To słychać – jest znacznie ciszej – czy w pracy, czy na podwórku. Ja też wybrałam się na urlop. A ponieważ urlop jest zasłużony i należny z tytułu Prawa pracy – całe 2 tygodnie.  W chwili pojawienia się tego postu, pewnie piję kawkę na werandzie letniego domku i jest mi błogo.

Zanim jednak urlop – stosowne przygotowania. Od lat mam kilka sprawdzonych „sztuczek” na dobry urlop. I nie są to – wbrew pierwszemu skojarzeniu – sztuczki podczas urlopu, ale właśnie na kilka dni przed, bo to są sztuczki pracowe.

  1. Odłóż rozpoczynanie nowych projektów na czas „po urlopie”
    Nie zaczynaj nowych rzeczy, działań , projektów. Nie ma nic złego w tym, że powiesz: „To świetna idea, teraz jednak wyjeżdżam na urlop i nie będę miała czasu się tym zająć. Wpisuję na to listę spraw po urlopowych, zajmę się tym po tym i tym dniu…” Nie zostawiaj żadnych spraw na „po urlopie” i …
  2. Przed urlopem zakończ i zamknij sprawy, zrealizuj zadania
    Skup się na tym, aby efektywnie wypełnić zadania, które są zaplanowane na „przed urlopem”. Zakończ wszystkie małe i duże sprawy, nie zostawiaj na „po urlopie” nawet, jeśli oznaczałoby to kilka dodatkowych godzin w pracy przed tym wspaniałym dniem. Dlaczego? Bo gnieżdżące się z tyłu głowy gremliny w postaci spraw nie załatwionych osłabią radość z urlopu, odprężenie, skupienie na tym, aby delektować się życiem TU i TERAZ. Będą tam siedzieć i szeptać do ucha: jeszcze JA! Jeszcze JA! I JAAAAA! Psując całą radość z urlopowania. Duże, niezałatwione sprawy duszą podświadomie, o małych łatwo zapomnieć przez ten urlopowy czas.
  3. Zadbaj o komfortowy powrót
    Zrób maksymalny porządek w swoim miejscu pracy. Uporządkuj pulpit komputera. Posegreguj od razu dokumenty, powpinaj w segregatory, wydeleguj zadania, oznacz postitami to, czym zajmiesz się (rozpoczniesz) po urlopie, wraz ze stosowną notatką zakresu i terminów. Oczyść tablicę nad biurkiem z zaległych, niepotrzebnych już spraw (numery telefonów, harmonogramy, plany, wykresy, opatrzone motywatory) – jak wrócisz poczujesz nowy przypływ energii w nowych, uporządkowanym jak Ty świecie. A jeśli szybko lista zadań na ostatni dzień Ci się skończy, zaszalej i zrób przemeblowanie!
  4. Powiedz wszystkim, że wracasz kilka dni później
    Zyskasz 2-3 dni względnego spokoju, na załatwienie spraw, które nagromadziły się podczas urlopu
  5. Weź urlop od piątku do piątku
    Zwyczajowym jest, że dwa tygodnie są liczone od poniedziałku do poniedziałku – prawda? A ja mam taki trick, żeby zaczynać urlop w piątek (czterodniowy tydzień pracy jest przyjemniejszy przed urlopem i jak bardzo mobilizuje do roboty!) i wracać po urlopie w piątek. Powrót w piątek to „patent” mojego kolegi, który przez długi czas był dyrektorem sprzedaży w dość dużym przedsiębiorstwie produkcyjnym branży spożywczej. Kiedy mi o tym powiedział, a było to z 12 lat temu, popukałam się w czoło. Teraz to rozumiem. Powrót z urlopu do wizji „jutro poniedziałek, trzeba wracać do pracy, na pewno będzie nawał…jak to przeżyję, padnę na zawał …. ” jest dość osłabiający. A jak się wraca w piątek, to:

    • Wszyscy są mniej spięci, bo to piątek (pressing jest znacznie mniejszy)
    • Można pogadać o urlopie i pooglądać zdjęcia, jest luźniejsza atmosfera, zwłaszcza pod koniec dnia
    • Można na spokojnie przejrzeć papiery, sprawdzić pocztę, odpowiedzieć na maile, ogarnąć rzeczywistość a nawet wykonać kilka małych rzeczy, które da się zrobić od ręki a na resztę spraw zrobić plan na następny tydzień
    • Jutro jest sobota

Jeśli w tym roku już za późno no stosowanie tych sztuczek, zapisz je sobie i zastosuj następnym razem.

MIŁEGO URLOPOWANIA!

Kaśka

Dodaj komentarz